Recital w Opolu (2015)
- Aro
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 11046
- Rejestracja: 07 mar 2005, 17:57
- Ulubiony album: Dotyk
- Ulubiona piosenka: Nieśmiertelni
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Kontakt:
- Flux
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 5550
- Rejestracja: 26 kwie 2009, 11:03
- Lokalizacja: Polska
Re: Recital w Opolu (2015)
Sobotni recital? Chcę zapomnieć, niestety nie tak łatwo wymazać złe wspomnienia. Czekałem z wypiekami na twarzy, wyszedł niezjadliwy zakalec.
- Aro
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 11046
- Rejestracja: 07 mar 2005, 17:57
- Ulubiony album: Dotyk
- Ulubiona piosenka: Nieśmiertelni
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Kontakt:
- KrzysiekF
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 7480
- Rejestracja: 10 gru 2004, 16:21
- Ulubiony album: DOTYK
- Ulubiona piosenka: Szyby
- Lokalizacja: Tybet
- Wojtuś
- Lunatique
- Posty: 2868
- Rejestracja: 04 lut 2008, 19:39
- Ulubiony album: E.K.G
- Ulubiona piosenka: Dotyk, Teraz Tu
- Lokalizacja: Bratnik
Re: Recital w Opolu (2015)
Uważam, że nie było źle więc zaznaczyłem środkową odpowiedź ale jakbym oceniał tylko śpiewanie bez całej paplaniny to było nawet lepiej niż przyzwoicie.
-
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 7360
- Rejestracja: 08 gru 2004, 15:15
- Ulubiony album: EG
- Ulubiona piosenka: -
- Lokalizacja: Tu-i-Tam
- Nuklodem
- Whatever it takes
- Posty: 728
- Rejestracja: 02 maja 2014, 8:41
- Ulubiony album: Perła
- Ulubiona piosenka: Litania
- Lokalizacja: III
Re: Recital w Opolu (2015)
Chcę zapomnieć opcję totalnie wykluczyłem nawet ze względu na sam wokal który od niedawna brzmi o niebo lepiej. Nie porwało mnie to zbytnio może po za NPOW i TNJ reszta po prostu byłą odśpiewana a gadanie nie przeszkadza mi zbytnio mówi to co czuje lepsze to niż tłamszenie w sobie. Bardzo to przeżywała więc posypało się troszkę co wskazuje że jest człowiekiem prawdziwym uczuciowym a nie robotem "lalalala koniec dziękuje"
Podsumowując coś ją od środka blokowało i nie było tych pełnych emocji tylko było to dobre a na Edytę to stanowczo za mało wiec opcja środkowa wybrana.
Podsumowując coś ją od środka blokowało i nie było tych pełnych emocji tylko było to dobre a na Edytę to stanowczo za mało wiec opcja środkowa wybrana.
-
- Impossible
- Posty: 1809
- Rejestracja: 25 kwie 2009, 0:21
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Recital w Opolu (2015)
Rzecz jasna, nie czuję się tak cudnie jak 5 lat temu. Mam straszną pretensję o to, że Edyta powierzyła to święto TVP. Mogła przewidzieć, że ważniejsi będą Skaldowie i 90-lecie PR. I tak się stało. Naprawdę uważam, że szansa na kolejny wspaniały koncert jubileuszowy została stracona w momencie wyboru stacji. Nina ma gest i bardziej szanuje artystów. Edyta też mnie zawiodła, bo niezbyt się jej chciało. Chyba była w lekkim szoku, że władze festiwalu nieco ironicznie spełniły jej życzenie o występie dopiero, gdy zrobi się ciemno. Pewnie to ją zdołowało i dlatego początek koncertu nie porwał. Ale potem było coraz śmielej i pewniej, aż do finału z niezawodnym To nie ja Do stroju się nie odniosę, bo nie jestem stylistą, ale lepiej go odebrałem niż niedzielną zgniłozieloną kiecę z czymś półtonowym na ramieniu.
Mam dużo żalu o wybór utworów do autorów niedzielnego scenariusza. Brzozowski wspominający Grechutę, a Kurdej-Szatan - Villas... No przecież to nawet śmieszne nie jest. Skoro grafik był tak napięty, to lans pana Andrusa z jego piosenką, która bynajmniej historii polskiej muzyki NIE tworzyła odbieram z lekkim obrzydzeniem.
Mam dużo żalu o wybór utworów do autorów niedzielnego scenariusza. Brzozowski wspominający Grechutę, a Kurdej-Szatan - Villas... No przecież to nawet śmieszne nie jest. Skoro grafik był tak napięty, to lans pana Andrusa z jego piosenką, która bynajmniej historii polskiej muzyki NIE tworzyła odbieram z lekkim obrzydzeniem.
- DeathlySilence
- Uwaga, spammer!!!! :D
- Posty: 5125
- Rejestracja: 08 gru 2004, 15:29
- Ulubiony album: Perła
- Ulubiona piosenka: Gone
- Lokalizacja: Słoneczne Mazury.
Re: Recital w Opolu (2015)
Chcę zapomnieć!
Właściwszą opcją dla mnie byłoby - Nie ma czego zapamiętać.
Rażące odfajkowanie recitalu jubileuszowego.
30 minut, z których może z dwie lekko magnetyzują przy TNJ.
Odbył się... tyle i tylko tyle.
Właściwszą opcją dla mnie byłoby - Nie ma czego zapamiętać.
Rażące odfajkowanie recitalu jubileuszowego.
30 minut, z których może z dwie lekko magnetyzują przy TNJ.
Odbył się... tyle i tylko tyle.